Już od roku posługujemy grupie małżeństw żyjących w związku niesakramentalnym pod roboczą nazwą Droga Nadziei. Spotkania odbywają się raz w miesiącu. Po latach organizowania rekolekcji ewangelizacyjnych czuliśmy, że godzi się zaproponować tym osobom możliwość wzrastania we wspólnocie.
Dlaczego DROGA NADZIEI…? Dlatego że absolutnie każdy ma prawo do takiej formacyjnej drogi ku dojrzałemu chrześcijaństwu. Nadzieja zaś jest nieodzowna, aby mieć motywację i siłę do trwania na tej drodze do NIEBA!
„Małżeństwo”… „Związek niesakramentalny”… mniejsza o nazewnictwo.
Dziś wiemy, że są to pary, które w większości nie planowały dla siebie takiego życia. Mają za sobą najczęściej bolesne historie z domów rodzinnych i poprzednich związków. Zagubieni, targani wątpliwościami, jaka jest ich sytuacja w perspektywie zbawienia, żyją w poczuciu braku akceptacji przez najbliższych, często przeżywając wewnętrzne dramaty, zadają sobie pytanie… CO DALEJ?
Towarzyszenie im opieramy głównie na aktualnej nauce Kościoła i mądrości księży, którzy nam towarzyszą. W Redzie – ks. Krzysztof Grzemski, a w Pucku – ks. Mateusz Zawadzki. Proponowana formacja dla związków niesakramentalnych nie umniejsza poczucia grzechu, w którym często żyją (jedno małżeństwo jest związkiem „białym”). Nie rozmydla trudnych tematów. Jednak staramy się im wskazać inne sposoby umniejszające ból wynikający z niezaspokojonego pragnienia przyjmowania Jezusa Eucharystycznego.
Nie wiemy, jakie będą owoce tej posługi. Nie zastanawiamy się, czy ma to sens… Jedyne, czego pragniemy, to przywrócenie osobom żyjącym bez sakramentu małżeństwa poczucia dziecięctwa Bożego. Poczucia, że nie są wykluczeni poza nawias Kościoła!
A zachęceni przez papieża Franciszka, mamy poczucie, że jest to zadanie na dziś, na teraz!
Najnowsze komentarze