Centralnym wydarzeniem żydowskiej wieczerzy paschalnej, Sederu, jest czytanie Hagady – opowiadania o wyjściu Izraelitów z niewoli egipskiej.  Rozpoczyna się ono pytaniem najmłodszego z obecnych dzieci: „Dlaczego ta noc różni się od wszystkich nocy?”. Forma pytania i odpowiedzi jest na tyle ważna, że Talmud, zbiór żydowskich praw religijnych, wymaga jej zachowania nawet w wypadku spędzania tego święta samotnie. Hagada, opowiadając o cudownym ocaleniu Izraelitów, koncentruje się na podkreśleniu działania Boga – to Bóg wyzwala, Bóg prowadzi swój lud. Mojżesz, jako przywódca Izraelitów, jest wymieniony tylko jeden raz.

Historia wyjścia z Egiptu to także nasza osobista historia wychodzenia z grzechu. Oazowe rekolekcje drugiego stopnia przybliżają nam tę rzeczywistość i uczą, jak biblijne wydarzenia odczytywać w kontekście naszego życia. Przeżywane w trakcie rekolekcji nocne „wyjście”, maca i gorzkie zioła oraz wspominanie wielkich dzieł Boga w kolejnych stacjach, pomagają doświadczyć atmosfery pośpiechu, ucieczki od zagrożenia, niepewności, ale także światła w ciemności i porannego świętowania ludu zdumionego okazaną potęgą Boga.

Odczytujemy historię Izraela, a jak jest z historią Polski?

Za kilka miesięcy będziemy świętować 1050-lecie chrztu Polski. Warto przy tej okazji zastanowić się, w jaki sposób traktujemy historię naszego narodu i jak jej doświadczamy. To, że jesteśmy Polakami, że urodziliśmy się w konkretnym miejscu i czasie, nie jest przypadkiem. Jestem przekonany, że powołanie dotyczy zarówno naszej rodziny, pracy, diakonii, jak również wspólnoty w szerszym znaczeniu tego słowa.

Historia to nie tylko znajomość faktów, ale również umiejętność ich interpretacji. Najważniejsze jednak, że może stać się opowieścią objaśniającą rzeczywistość – w wymiarze społecznym i osobistym. Brak zrozumienia tej cechy historii prowadzi z jednej strony do lekceważącego traktowania wydarzeń z przeszłości, a z drugiej pozbawia istotnego zakorzenienia w przeszłych pokoleniach i umiejętności myślenia o pokoleniach przyszłych. Społeczeństwo bez tak rozumianej świadomości historycznej może być „dojrzałe” i „obywatelskie” – ale ostatecznie będzie tylko grupą konsumentów skoncentrowanych na zaspokajaniu potrzeb wdrukowanych reklamami i zasobem elastycznej siły roboczej poddanej etyce wydajności. Myślenie dalekowzroczne jest zakorzenione w przeszłości, bo z niej wyciąga wnioski.

Słowo hagada znaczy „musisz powiedzieć”. Dialogowana forma jest znakiem zaangażowania i ciekawości. Szukaniem znaczenia i sensu, próbą zrozumienia celu wydarzeń. Czy i na nas nie ciąży odpowiedzialność za przekazanie historii naszego narodu, pokazywania, jak działa w nim Bóg, jakich wielkich dzieł dokonał? Odkrywanie wymiaru duchowego wydarzeń historycznych nie stoi w sprzeczności z naukową metodą opartą na potwierdzonych źródłach. Wiara pozwala spojrzeć na dzieje naszego narodu oczami Boga: „Dlaczego ta historia różni się od wszystkich historii?”.