Można wymienić trzy podstawowe źródła inspiracji dla metody i formacji Ruchu Światło-Życie: idea skautingu, duchowość Niepokalanowa i dokumenty papieskie. W Domowym Kościele dodatkowo dochodzą elementy formacyjne zaczerpnięte z END. Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na dokumenty papieskie. Jest to jeden z charakterystycznych rysów naszego Ruchu. Mało która wspólnota w swoich założeniach programowych i bieżącej pracy formacyjnej jest tak blisko związana z nauczaniem płynącym z Watykanu.

Aby dobrze zrozumieć powód, należy na początku uświadomić sobie, że podstawowa formacja oazowa składa się z trzech ogólnych etapów: ewangelizacji (I stopień), deuterokatechumenatu (II stopień) i mistagogii (III stopień). Oazowy trzeci stopień, ukazując wartość i piękno wspólnoty Kościoła, zachęca jednocześnie do wzięcia za nią odpowiedzialności. To trudny moment, wymagający wysiłku poznania własnych talentów, aktualnych możliwości osobistych i potrzeb współbraci. Poprzednie etapy formacji nie kryją takich rozdroży i dylematów.

To jest też ten etap, gdzie rozeznając własne miejsce w świecie, Kościele i wspólnocie, trzeba spojrzeć szerzej. Jeżeli chcemy jechać w dalszą trasę samochodem, musimy sięgnąć po mapę w mniejszej skali, niewiele nam da rozglądanie się po znakach na najbliższym skrzyżowaniu. Na etapie diakonii taką mapą mogą być dokumenty papieskie.

W pierwszym odruchu encyklika czy adhortacja kojarzy się zwykle z czymś mało życiowym. Ks. Franciszek Blachnicki pokazał jednak, że mogą one stać się źródłem inspiracji i natchnienia dla bieżącej pracy apostolskiej. Opisane powyżej założenia formacyjne Ruchu Światło-Życie są zaczerpnięte wprost z dokumentu Kongregacji ds.Kultu Bożego z 1972 roku. Podobnie zaangażowanie społeczne ks. Blachnickiego na emigracji, prowadzące do powstania programu Prawda–Krzyż–Wyzwolenie, było w dużej mierze inspirowane pierwszymi encyklikami Jana Pawła II.

Wagę i doniosłość nauczania papieskiego czasami przyrównuje się wprost do dynamitu. To określenie pojawia się szczególnie w odniesieniu do teologii ciała Jana Pawła II, która ostatnio inspiruje coraz więcej osób do pogłębienia rozumienia relacji oblubieńczej w małżeństwie. W naszym Ruchu przełożyło się to na przykład na cieszące się popularnością rekolekcje tematyczne „Obdarowani”. Jestem przekonany, że podobnie czytanie encyklik i dokumentów społecznych lub np. Kompendium Katolickiej Nauki Społecznej (do czego zachęca papież Franciszek w adhortacji „Evangelii Gaudium”) i przekładanie ich na konkretne działania może zainspirować wielkie dzieła na chwałę Bożą. Dokładnie tak działał ks. Franciszek Blachnicki.