W naszej diecezji zawiązała się w ostatnim czasie Diakonia Społeczna Ruchu Światło-Życie. Normalną drogą w organizacji pracy i planowaniu zakresu posługi byłoby sięgnięcie do źródłowych materiałów Ruchu, najlepiej opracowanych przez założyciela – księdza Franciszka Blachnickiego. Takich materiałów jednak nie ma, czyżby więc Założyciel nie planował takiej diakonii?
Tytułowe twierdzenie znajduje uzasadnienie w kilku faktach. Po pierwsze – brak takiej diakonii w całościowej koncepcji Ruchu Światło-Życie przedstawionej w katechezach Oazy Rekolekcyjnej Diakonii przygotowanych przez ks. Franciszka Blachnickiego. W archiwum głównym RŚŻ jest wprawdzie indeks Diakonia Społeczna, ale jest on praktycznie martwy, jest w nim tylko kilka, nieco przypadkowych informacji. Czasami w materiałach oazowych przewija się ten termin (lub inny zbliżony: Diakonia Narodu), wydaje się jednak, że obrazuje on bardziej jakieś konkretne działania niż spójną koncepcję posługi – co jest charakterystyczne dla innych diakonii zdefiniowanych przez Ojca. Nie bez znaczenia jest także fakt, że ostatnie dzieło ks. Franciszka Blachnickiego, ukierunkowane bezpośrednio na działalność społeczną powstało poza strukturami Ruchu – mam tu na myśli oczywiście Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów. Jest także zgodne ze świadectwem Pani Grażyny Wilczyńskiej, z Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła, wygłoszonym na zeszłorocznym sympozjum na KUL’u poświęconemu zaangażowaniu społecznemu ks. Franciszka.
Jest kilka oczywistych powodów, które mogły spowodować taką sytuację. Najważniejszy z nich to stała obecność zaangażowania społecznego w wielu wymiarach działalności Ruchu. Krucjata Wstrzemięźliwości, Diakonia Miłosierdzia, Diakonia Wyzwolenia (wraz z KWC), Diakonia Ewangelizacji, Diakonia Życia czy wreszcie aktywnie działająca Fundacja Światło-Życie – to wszystko dzieła, które bez wątpienie można określić jako społeczne. Wydaje się, że do pewnego momentu ta formuła była wystarczająca i wyczerpywała aktualne możliwości działania oazowiczów.
Przychodzi jednak czas, gdy bieżące potrzeby społeczne zaczynają wymagać spójnego i zaplanowanego działania. Nasze doskonalenie się w cnotach wspólnotowych powinno owocować w życiu społecznym. Nie tylko przez bezpośrednie ukierunkowanie na osobę Jezusa, ale także przez świadectwo mądrego życia społecznego, podejmowanie odpowiedzialności za wybory polityczne i umiejętności przeciwstawiania się systematycznej manipulacji i tresurze ideologicznej. Z tych powodów, z błogosławieństwem moderatora generalnego bp. Adama Wodarczyka, najpierw w Bydgoszczy a następnie w Gdańsku, rozpoczęła się praca nad rozeznaniem drogi dla Diakonii Społecznej Ruchu Światło-Życie.
Najnowsze komentarze